Ta strona została uwierzytelniona.
ŻELAZNA.
Ta... zdaje się... nie wiem...
HISZOWSKA.
Dużo wam płaci?
ŻELAZNA (podejrzliwie).
Ta... różnie...
DAUMOWA.
Ale... przecie...
ŻELAZNA.
Dwadzieścia guldeny... z wiktem... a jakże...
DAUMOWA.
A... więc ma mieszkanie i wikt?
(do Hiszowskiej:)
No... więc tu wszystko w porządku...
HISZOWSKA.
Zapiszę do sprawozdania...
DAUMOWA (dyktując).
„U Stefanii Maliczewskiej statystki teatralnej znaleziono mieszkanie odpowiednie, wikt i... a!..
(do Żelaznej.)
Moja pani, bo my tu właściwie w najlepszym celu... My jesteśmy delegatki towarzystwa podnoszenia kobiet...
ŻELAZNA (trochę zaniepokojona).
Wielmożne panie mają pozwolenie z policyi?