To Osterlo — ta z chórów dostała dziś taką rolę. My bardzo się naradzały, co to. Żadna nie wiedziała. Ty mi napisz na kartce co to — to ja im powiem. Dobrze? Ja ci dam cukierków. Ta Osterlo ma szczęście. Ona mówiła, że to przez to, że ona ma proste nogi do trykot, to jej dali. Ale to nieprawda, bo ja mam jeszcze prościejsze... Tylko ona ma kochanka, co jest z dyrektorem na ty i przez to ma protegę. Ah, psia kość słoniowa, żeby mi znaleźć kogo, co by był z dyrektorem na ty!
Żeby mi to znaleźć!
Uważaj co robisz!
Żeby mi jedną rolę dali, to by się przekonali że mam talent... żeby jedną rolę...
O!... Byłabym wtedy bogata! Co dzień bym piła kawę, jeździła na gumach i tobie bym dała dużo monety — pedam ci byłoby no!
A to... a to...
Masz tekturę?