Strona:Gabriela Zapolska - Fin-de-siecleistka.djvu/300

Ta strona została skorygowana.

w dyrekcyi teatru znaczenie, ty wiesz, iż piszę mój dramat... Będę musiał powierzyć jej główą rolę. Inaczej mogę czekać lata całe na wystawienie mej sztuki... Zechciej zrozumieć moją sytuacyę. W naszym świecie, kto nie może przeskoczyć, ten musi podleźć. Zdawało mi się, iż to zrozumiałaś oddawna.
Rozłożył ręce, jakby uniewinniając się.
— Chcę dojść, oto cała przyczyna!... Nie mogę więc liczyć się bardzo ze środkami. Muszę wić się, jak węgorz na prawo na lewo i ciągle, wszędzie, znajduję przeszkody, które muszę okrążać zręcznie, tak aby ich nawet nikt nie spostrzegł. I tak doszedłem w przeciągu krótkiego czasu do nadspodziewanych rezultatów... Zacząłem od nędznej reporterki, byłem przez chwilę w obozie postępowców, ale tam odrazu zauważyłem, iż nie ma dla mnie odpowiedniego gruntu. Malewicz zaczął wchodzić w modę. Zaczął pisać epopeje. Napisałem o nim studyum, które zostało natychmiast w jego organie wydrukowane. To był mój punkt wyjścia... Od tej chwili piszę najczęściej literackie krytyki, studya i staram się nie narazić nikomu. Chciałbym spróbować swych sił na scenie, Sosnowiczówna może mi oddać tę samą usługę, co mi oddały epopeje Malewicza. Napiszę o niej studyum, sylwetkę...
Zawiesił głos i dodał wreszcie z uśmiechem:
— A zresztą, mam na nieszczęście szczęście do kobiet... Coś jest we mnie, co je za mną ciągnie, co? — sam nie wiem, ale to fakt niezaprzeczony!
Patrząc na Helenę rozmarzonemi oczami i zakończył:
— Pani sama wiesz coś o tem!...
Wiedziała o tem i czuła to szczególniej w tej chwili; gdy zaczął grać na jej nerwach, przesu-