Ta strona została skorygowana.
JULKA (trochę zmienionym głosem).
Proszę, racz pani wejść!
SCENA V.
(wchodzi Nina, ubrana nadzwyczajnie strojnie i pięknie, blondynka, nerwowa, z włosami uczesanemi á la Boticelli).
NINA (nerwowa).
Czy panie Koreckie?...
JULKA.
Tak.
ELKA (zmieszana do Julki).
To ona.
JULKA (cicho, spokojnie).
Wiem o tem.
NINA (dość impertynencko).
Która jest... młodsza?
JULKA.
Pani daruje — siostra moja musi nas opuścić. Jest chora. — Ja sama się z panią rozmówię.
NINA.
A... więc to tamta?
JULKA (z godnością i ostro).
Tak... właśnie... to tamta. (do Elki) Idź,