Ta strona została uwierzytelniona.
GÓRNIK (po chwili twardo).
Tak!
SZTYGAR.
Wczoraj jeszcze...
GÓRNIK.
Wczoraj... tak... ale dziś...
(Po chwili).
Pan sztygar kozaków widział?
SZTYGAR.
Widziałem. (Gorączkowo). I właśnie dlatego, że oni tu są Piotrze, wyście powinni zebrać wszystkie siły i stanąć naprzeciw nich i pokazać im, że wy potraficie bronić praw swoich.
GÓRNIK (powoli).
Czy pana sztygara kto kiedy w życiu batem po plecach przejechał?
SZTYGAR (oburzony).
Mnie? batem?
GÓRNIK.
A dzie pan sztygar będzie wtedy, kiedy nas nahajkami zapędzać do roboty kozacy będą?
SZTYGAR.
Ja?