Strona:Gabriela Zapolska - W Dąbrowie Górniczej.djvu/33

Ta strona została uwierzytelniona.
SCENA VI.
MATKA, CÓRKA, GÓRNIK (siedzi w kącie skurczony — słychać przycichający powoli gwar od obozowiska, córka płacze cicho w kącie).
MATKA (podnosząc się na łóżku).

Kto tu był? co się stało? Dlaczego tu tak straszno?

CÓRKA.

Moskale tędy przeszli matulu — Moskale!


Kurtyna wolno zapada.