zdobne, ciemne włosy, wymykające się z pod ciasno upiętego warkocza.
I nie pomagały wtedy najsilniejsze postanowienia. Jan porzucał miotłę lub blaszaną polewaczkę i biegł za Kaśką, aby przytrzymać ją w ciemnym kącie bramy lub klatki schodowej. Usiłował zaciągnąć ją zawsze do najciemniejszych zakątków, — czuł, że tam stawała się o wiele słabszą, łatwiejszą... Rzec można, że światło dzienne dodawało jej siły. Po dniu broniła się znacznie lepiej, w ciemnościach chwilami nie odpychała go i stawała się jakby odrętwiała.
Jan miał już nieraz nadzieję, ale ta do tej chwili zawodziła go przecież. Kaśka zwykle oprzytomniała w porę i uciekała, zostawiając go w największem podrażnieniu.
I ona czuła niebezpieczeństwo takiego spotkania, — instynktem wiedziona, unikała ciemności, w których nie czuła swej zwykłej pewności. Dlatego umyśliła przyjmować Jana w kuchni. Tam przecie jest spokojną, wie, że Jan zachowa się przyzwoicie. Choć on „państwa“ niebardzo szanuje, ale ona potrafi go uprosić i w ten sposób załatwi się cała sprawa przyzwoicie. Będą mogli widywać się spokojnie, po ludzku, a nie po kątach, jak jakie włóczęgi. Przecież państwo jej takiej rozrywki zabronić nie mogą.
Już i tak Marynka bezustannie podpatruje, kiedy się razem zejdą i choćby chwilkę żartują ze sobą. Ta niepoczciwa dziewczyna wiecznie po domu się kręci, niby to szukając Loli i Parysa.
Prawda, że psy latają ciągle z góry na dół, ale ona, pod pozorem pilnowania, jest ciągle tam, gdzie być nie powinna. Kaśkę to gniewa, bo wie, że Marynka ma ostry język i gotowa Bóg wie jakie plotki po ludziach poroznosić. Jan także kilka razy zniecierpliwił się, gdy mu Marynka w drogę wlazła. Teraz nie lubi tej dziewczyny, a jej zadarty nos i złośliwe oczy gniewają go. Przyzwyczaił się do łagodnego spojrzenia Kaśki i Marynka po prostu wydaje mu się brzydką i złą dziewczyną. Przypomina sobie łatwy upadek i jej płaską, głupią miłość, w której kolczyki, pierścionek i krzyżyk z turkusem wielką grały rolę.
Strona:Gabrjela Zapolska-Kaśka-Karjatyda.djvu/168
Ta strona została uwierzytelniona.