Strona:Gabryel d’Annunzio - Tryumf śmierci.djvu/179

Ta strona została przepisana.

przewrót postępowy i fatalny składał się na istnienie jego przyszłe, gdyby przypadkiem nie stało się właśnie, że wola jego miała być posłuszną jednej z tych sił, która nakazywała mu rozstać się z życiem. „Wogóle pocóż żałować tego, com zrobił wczoraj? Czyż mogłem przeszkodzić sam sobie w wykonaniu tego?“
— To było konieczne — powtórzył sobie z nowem teraz znaczeniem, jak gdyby mówił do samego siebie.
I przypatrywał się, spokojny i uważny, rozwojowi tej reszty życia, które mu pozostawało przeżyć jeszcze.