nomiczne, że postanowił poświęcić się tajemnicom tak cudownej nauki.
W 1562 roku wysłany został do Lipska dla studyowania prawa, lecz niebo więcej od sztuki prawodawczej pociągało jego wzrok i zajmowało umysł. Młody student, poświęcając wszystkie chwile wolne i wszystkie oszczędności środkom poznania astronomii, pracując wytrwale, zapoznawał się z nią bez pomocy żadnego nauczyciela. Tycho był tak biegłym obserwatorem, że, posługując się tylko lichemi narzędziami, wykrył naówczas przy złączeniu się Jowisza z Saturnem w 1563 roku ważne błędy, popełnione w Alfonsynach[1] i tablicach Kopernika.
Po śmierci wuja, zaszłej w maju 1565 roku, Tycho-Brahé wrócił do Danii dla objęcia po nim dziedzictwa. Namiętność do astronomii młodego człowieka przyprowadzała do rozpaczy jego rodziców i przyjaciół. Podobne prace w owym czasie poczytywano za niegodne szlachty. Tycho, dotknięty do żywego przyjęciem u rodziny, porzuca ojczyznę, zamieszkuje chwilowo w Wittenbergu, a od 1568 do 1569 roku przebywa w Rostocku, oddając się z wytrwałością studyom zjawisk niebieskich. Tu odbył pojedynek i utracił nos, odcięty szablą przeciwnika; miejsce naturalnego nosa zastąpił sztuczny ze złota i srebra, tak doskonale wyrobiony, że to kalectwo było prawie nierażące.
Z Rostocku wyruszył Tycho do Augsburga, gdzie przy pomocy braci Hainzel zbudował przepyszny kwandrans astronomiczny, mający czternaście łokci w promieniu. W r. 1571 powrócił do kraju rodzinnego, gdzie znalazł gorącego przyjaciela w swym wuju Steno Bille, stawającym zawsze w obronie synowca przeciw krytykom i sarkazmom jego nieprzyjaciół. Ten ustąpił mu część swego pomieszkania, zamienioną na obserwatoryum. Podczas to pobytu u Steno Bille zaszło
- ↑ Alfons X Mądry, król Kastylii i Leonu, zebrał w 1240 r. w Toledo astronomów dla ułożenia tablic astronomicznych, które od jego imienia nazwano Alfosynami.