Sława Priestley’a zaczyna rozszerzać się w jego otoczeniu. W 1761 roku powołany został do szkoły w Warington, w której wykładał języki starożytne. W tym to czasie pojął za małżonkę córkę kowala, mis Wilkinson i od tej chwili poświęcił się zawodowi naukowemu.
Podróż Priestley’a odbyta do Londynu, zawyrokowała o jego powołaniu. Traf zbliżył go Benjamina Franklina, a rozmowa z tym wielkim filozofem skłoniła go do badania historyi odkryć, dotyczących elektryczności. Franklin ułatwił mu to zadanie. Zanim rok upłynął, Priestley wydał cenne dzieło: Historya elektryczności, w którem pochodzenie i rozwój tej gałęzi fizyki przedstawia z przedziwną metodą i jasnością. Doświadczenia, jakie sam odbywał, przyniosły mu pewną sławę w kółku uczonych; mianowany doktorem, zostaje członkiem Towarzystwa królewskiego w Londynie.
W 1767 roku Priestley porzucił Warington i w Leeds objął kierunek parafii dyssyndenckiej, w której nie przestawał poruszać kwestyi teologicznych i poszukiwać naukowych. Sąsiedztwo browaru skłania go do zabawienia się (własne jego wyrażenie) odbyciem kilku doświadczeń, dotyczących gazu kwasu węglanego, wywiązującego się podczas fermentacyi piwa. Po kilku godnych zaznaczenia doświadczeniach złożył z nich sprawozdanie Towarzystwu królewskiemu w 1772 r. pod tytułem: »Spostrzeżenia nad rozmaitymi gatunkami powietrza«. Dotąd znane były tylko dwa gazy: kwas węglany, zwany powietrzem niezmiennem, i wodór, określany nazwą powietrza palnego. Priestley dał poznać dokładniej oba te ciała i wkrótce wykrył inne gazy, a mianowicie azot, będący jednym z pierwiastków składowych powietrza atmosferycznego, dwutlenek azotu, którego zbadał własności, pokonywające gangrenę, gaz wodochlorny i amoniakalny; a po nich wynalazł nadtlenek azotu, kwas siarczany, wreszcie tlen, który otrzymał z tlenku rtęci, wykazał własności tego gazu, posługującego do oddychania. Jeżeli do tego dodamy jeszcze kwas fluokrzemienny, tlenek węgla, wodór siarkowy, przekonamy się, że genialny ten człowiek wykrył główne gazy chemii, a raczej wszystkie,
Strona:Gaston Tissandier Męczennicy w imię nauki.djvu/177
Ta strona została uwierzytelniona.