przez całe życie i prawdopodobnie wskutek prac, odnoszących się do kryształów, pozyskał sławę uczonego. Nauka zawdzięcza mu jedno z najważniejszych spostrzeżeń, a mianowicie, że wiele siarczanów przyjmuje jedną i tąż samą postać krystaliczną, że wiele ciał posiada własność krystalizowania się w kształty identyczne lub im poblizkie.
Poszukiwania Leblanc’a, przedstawione Akademii nauk od 1786 do 1788 roku, pomieszczone zostały w Recueil des Savants étrangers. W 1792 roku raport, podpisany przez Louvre’a, Daubenton’a, Sage’a, Haüy’a i Berthollet’a, domagał się od rządu, aby Leblanc podał najdokładniejszy zbiór wszelkich soli krystalicznych. Dwudziestego siódmego prairial’a[1], roku II-go Rzeczypospolitej, komitet wychowania publicznego Konwencyi Narodowej poruczył Leblanc’owi napisanie dzieła krystalotechnicznego, które jednak drukowane nie było.
Trzydziestego termidora[2] roku X, Haüy i Vauquelin w nowym raporcie złożonym Akademii Nauk, upraszali ministra spraw wewnętrznych o dostarczenie obywatelowi Leblanc’owi środków potrzebnych do poszukiwań dotyczących krystalizacyi soli, o wydrukowanie jego pracy w celu potwierdzenia i rozpowszechnienia teoryi krystalizacyi, utworzenia dokładnego zbioru kryształów czystych i przyjścia w pomoc ulubionym pracom uczonego, którego klęski rewolucyi postawiły w niemożności utrzymywania rodziny.
Mikołaj Leblanc, jak i tylu innych wynalazców, którzy przyłożyli się do pomnożenia bogactwa ojczystego kraju, żył w nędzy, lecz niepowodzenia nie mogły nigdy złamać jego ducha. Z bystrym jego umysłem łączyła się silna wola, której nie zdołały osłabić doznane zawody.
Leblanc, raczej uczony niż rękodzielnik, całe życie poświęcił poszukiwaniom naukowym, oceniał on doniosłość do-