Wszelako fabrykacya sztucznej sody rozwijała się na szeroką skalę, i gdy spadkobiercy Mikołaja Leblanc’a nie zbierali żadnego owocu z tego odkrycia, liczni przemysłowcy zbogacali się ich kosztem.
W późniejszym czasie usiłowano pozbawić Leblanc’a pierwszeństwa jego wynalazku; dopiero w 1856 r. cały wydział chemiczny Akademii nauk, wezwany do wydania opinii, wskutek przedstawionej Napoleonowi III w tym przedmiocie prośby rodziny Leblanc’a, przyznał, że kraj cały winien złożyć uroczysty hołd temu wynalazcy.
W raporcie komisyi, rozpatrującej tę sprawę, złożonym przez Dumasa, napotykamy te słowa:
»Odkrycie ważnego procesu, zapomocą którego wydzielona zostaje soda z soli morskiej, należy się w zupełności Leblanc’owi. Jeżeli, jak żąda jego rodzina, idzie tu o oddanie słusznego hołdu twórcy odkrycia wyrobu sztucznej sody, to ten należy się niezaprzeczenie pamięci Leblanc’a, i takowy złożyćby wypadało jego rodzinie. Leblanc jest twórcą przemysłu, który nadał popęd wielkim zastosowaniom chemii«.
Historya gazu oświetlającego, wykrytego przez Filipa Lebon’a, jest niemniej opłakana.
Gdy zbadamy dokumenty, odnoszące się do istnienia Filipa Lebon’a, gdy śledzić będziemy krok za krokiem błyski geniuszu żarzące się w jego mózgu, gdy rozpatrzymy się w przeszkodach, które musiał zwyciężać, gdy zgłębimy jego charakter i zacne uczucia, jakiemi był przejęty: musimy podziwiać tego cichego robotnika, który obdarzył świat tak wielkiem dobrodziejstwem.
Filip Lebon urodził się w Brachay (Haute-Marne) 29 maja 1767 roku; w dwudziestym roku życia przyjęty został do Szkoły dróg i mostów, gdzie odznaczył się umysłem bystrym i badawczym. Pierwsze jego prace odnosiły się do maszyny parowej, której pomysły zaczęły w nim dopiero kiełkować; 18 kwietnia 1792 roku młody inżynier pozyskał nagrodę narodową 2.000 liwrów »dla odbywania dalej doświadczeń, rozpoczętych w celu ulepszenia maszyn, zasilanych ogniem«.
Strona:Gaston Tissandier Męczennicy w imię nauki.djvu/195
Ta strona została uwierzytelniona.