dorcet mógł więc pracować, a pracował z takim zapałem pod kierunkiem swego nauczyciela, że wkrótce go przewyższył.
Condorcet nie miał jeszcze dwudziestu dwóch lat życia, gdy przedstawił paryskiej Akademii nauk pracę swą: Studyum nad rachunkiem różniczkowym, który to przedmiot zajmował i dziś jeszcze zajmuje wielu uczonych, wykrywających w nim zawsze coś nowego. Najkompetentniejsi analitycy twierdzili, że w tej pierwszej pracy Condorcet rozwinął szczęśliwie idee Fontaine’a i wogóle uczonych, którzy mu oddawali pochwały w kolegium nawarskiem i pozostawali z nim odtąd w stosunkach przyjaźni.
Rozprawa Condorcet’a oceniana była w maju 1765 r. przez komisyę akademicką, której raport, zredagowany przez d’Alembert’a i Bezout’a, kończył się temi słowy: »Praca ta ujawnia nadzwyczajne zdolności, zasługujące najzupełniej na pochwałę Akademii«.
Studyum nad rachunkiem różniczkowym uznano za godne pomieszczenia w zbiorze: Savants étrangers à l’académie des sciences.
Powiadano, że Akademia nauk przyjęła tę pierwszą pracę Condorcet’a z wielkiem pobłażaniem. Opinii tej nie podziela wcale Lagrange, który w dwa miesiące po ocenie rzeczonej pracy pisał do d’Alembert’a: Rachunek różniczkowy Condorcet’a zdaje się być godnym pochwał, jakie mu oddałeś«.
W aktach Akademii nauk z roku 1772 znachodzimy nową rozprawę Condorcet’a, która zyskała pochwały Lagrange’a, jeszcze większe od poprzedniej.
»Rozprawa ta — powiada Lagrange — obejmuje idee subtelne, które mogłyby dostarczyć materyału do wielu dzieł. Ostatni rozdział najwięcej mię zajął; otwiera on, że tak powiem, nowe pole w udoskonaleniu rachunku różniczkowego.
Zbiory akademickie w Berlinie, Bolonii i w Petersburgu obejmują mnóstwo rozpraw Condorcet’a, któremi dowiódł bystrości swego poglądu i głębokiej wiedzy w matematyce. Różne te prace odnoszą się do kwestyi nowych lub wielce trudnych.
Strona:Gaston Tissandier Męczennicy w imię nauki.djvu/285
Ta strona została uwierzytelniona.