i w pospiesznym marszu napada na Czarnych Chorążych, których spotyka w sąsiedztwie twierdzy, ukrytych w zaroślach. Silnym i celnym ogniem zmusza ich do ucieczki, poczem sam jeden rzuca się za uciekającymi, lecz nagle potyka się w biegu o norę ziemną i pada. Tłum Czarnych Chorążych wydaje wówczas okrzyk tryumfu, rzuca się na rozciągniętego na ziemi nieprzyjaciela i ciało jego przebija włóczniami. W kilka chwil potem Balmy’ego d’Avricourt’a, otoczonego przez Chińczyków, tenże sam los spotyka.
Trup Franciszka Garnier’a, pomimo cudów waleczności żołnierzy, usiłujących go ocalić, pozostał w rękach Chińczyków, którzy odcięli mu głowę i obnosili ją w tryumfie.
Zwiedzenie Oceanii przedstawia nam, równie jak innych lądów, dzieje niemniej opłakane.
Zaszczyt odkrycia Australii przez długi czas przypisywano Holendrowi, Dirk Hartog’owi, który wylądował 26 października 1616 roku na zachodnim brzegu tego lądu. Obecnie udowodniono, że pierwszeństwo tego odkrycia należy się żeglarzowi Oronce Finé, z Besançon, który dobił do tej rozległej nieznanej ziemi w 1531 roku[1].
W 1642 roku Abel Janssen Tasman opłynął dokoła, nie dotknąwszy wszakże stopą brzegów, wielką ziemię południową, jak nazywano wówczas ten ląd, aby sprawdzić opinię, utrzymującą się od czasów Kolumba, że na kuli ziemskiej powinien istnieć rozległy ląd południowy, tworzący rodzaj równoważnika, odpowiedniego obu Amerykom. Tasman wykrył w południowej stronie wielką wyspę, którą nazwał ziemią Van-Diemen, na cześć jeneralnego gubernatora Indyi niderlandzkich. Od tej epoki zdaje się, że marynarze pogardzili Australią, aż do chwili, gdy Cook, słynny żeglarz angielski, wylądował na jej wschodniem pobrzeżu w 1770 roku. Pobrzeże to, prawie całkiem nieznane na przestrzeni trzydziestu dwóch stopni, okrawędzione było skałami, czyniącemi
- ↑ Further facts in the early discovery of Autralia, przez Major’a.