Strona:Gniezno i Trzemeszno.djvu/35

Ta strona została uwierzytelniona.

chowi przypisywaną pieśnią czeską;[1] gdy się wsłuchasz w jej melodyą, uwierzysz w istotną dawność naszego hymnu śgo Wojciecha. W akordach jego znajdziesz jakoby zarody owych pastorałek, kolend, a nawet krakowiaków i różnych pieśni kościelnych, co się niezawodnie z Bogarodzicy, jako waryacye na temat jej zwrotek, po ojczyznie rozeszły.
Nuty wedle których śpiewają Wojciechową pieśń w gnieźnieńskiej katedrze, ogłosił Przyjaciel ludu z roku 4go (str. 364). Publikacya ta ma tytuł: Prosa S. Adalberti.
Wielce pożytecznem, a każdemu Polakowi miłem by było wydanie nót tych, przepisanych na fortepijan. Wypracowanie uwag nad textem, różnemi odpisami, i badanie filologiczne języka zwrotek Bogarodzicy; może się stać wdzięcznym materyalem do pracy. Podobno też Przyborowski i Przeździecki zamyślają o tem. Józef Sikorski mógłby najlepiej muzykalną stronę obrobić; a do illustracyi edycyi takiej, jakże bogatym leży gotowy materyał dla zdolnego artysty!

Publikacya podobna stosowną by była na uczczenie uroczystości Piastowego tysiącolecia. Analizowanie i badanie języka odpisów Bogarodzicy z czasów różnych, nie ubliży wcale, zdaniem na-

  1. Czytaj o niej Der Dom zu Prag von Dr. A. Ambros (Praga 1858 r.) gdzie też nuty dołączono.