Strona:Gniezno i Trzemeszno.djvu/36

Ta strona została uwierzytelniona.

szem, ani dawności ani też urokowi tej pieśni. To bowiem że w jakim rękopisie są zakroje wyrażeń z czasów kiedy był odpisywanym, nie powinno bynajmniej osłabiać podania: że Bogarodzicę ś. Wojciech zkomponował, a z Bolesławskich pochodzi czasów. Dowodzi to tylko: że hymn ten żył w duszach, jak skoro razem z postępem i rozwojem języka w coraz nowsze urabiał się formy. Mamy Ojcze nasz w odpisach z różnych wieków — okoliczność iż w drukach i pismach XVI stólecia zmieniły się i inaczej utarły wyrazy tej modlitwy pańskiej, nie może przecież walczyć przeciwko faktowi: że pacierz wtedy po polsku złożono, kiedy go zmówił pierwszy Polak Chrześcijanin. Toż samo rozumieć należy o pieśni Bogarodzicy.
Grób św. Wojciecha w katedrze gnieźnieńskiej, stoi na środku nawy głównej, tam gdzie się ona łączy z prezbiteryum; tak jak ołtarz z trumną św. Stanisława w kościele krakowskim.
Na mensie na skrzydłach orłów unosi się srebrna trumna, na której z tegoż metalu ulana leżąca postać ś. Apostoła. Św. Wojciech wyobrażony jakoby podnoszący się dla pobłogosławienia ludowi. Sarkofag ten mieszczący zwłoki św. męczennika, sprawił w r. 1662 X. Wojciech Pilchowicz kanonik gnieźnieński; a robił go Piotr von der Rennen z Gdańska. Na bokach trumny wyobrażone sceny z życia św. i objaśniające je na-