cu z dawnych dochowało się czasów. Godny wspomnienia pacyfikał emaliowany, w stylu przechodnim z ostrołuków w odrodzenie. Dar to Fryderyka kardynała. Są tu dwa pacyfikały z XV wieku z szczątkami drzewa krzyża śgo. Z pamiątek, kawał materyi wedle podania z czapraku Sobieskiego.
Gdy się to ogląda, przychodzą tylko na myśl Czesi, Krzyżacy i Szwedzi, co tutaj gospodarowali. Książki i dokumenta niewzbudzały widać tak wielkiej chciwości łupiezców, jak skoro ich w porównaniu więcej jak złota zostało. Najważniejszem jest ewangeliarium śgo Wojciecha, zdobione malowaniami w stylu romańskim z X. wieku. Chociaż to zabytek z Niemiec zapewne przyniesiony, przecież znakomity dawnością, a niewątpliwie z tej odległej pochodzący przeszłości. Dowodzą tego malowania miniaturowe, ozdoby tekstu, pismo samo, wreszcie z dedukcyi świąt oczywiste że przed rokiem 1033 sprawiony. Oglądali ten ewangieliarz Muczkowski i Przezdziecki, a starożytność niebyła im podejrzaną. Oprawa kodeksu pochodząca z XV wieku jest srebrna, ornamenta złocone — wystawiony na niej Chrystus Pau na krzyżu, ewangieliści i patronowie polscy. Dalej, pomijając psałtarze, wymienimy pismo śte zwane bibliją Kazimierza Jagiellończyka, pisane i malowane na pergaminie w r. 1414.
Strona:Gniezno i Trzemeszno.djvu/40
Ta strona została uwierzytelniona.