Strona:Gniezno i Trzemeszno.djvu/47

Ta strona została uwierzytelniona.

cia NMPanny, narodzenia Zbawiciela, wyobrażeń Ewangielistów, cnót i błogosławieństw. Na patynie wyryty Chrystus Pan na krzyżu, a pod nim z lewej postać kobiety z zawiązanemi oczyma i koroną z głowy spadłą, zaś z chorągwią w ręku, odwróconą proporcem do ziemi — to pogańska ojczyzna nasza. Z prawej, taż kobieta już w koronie na głowie i z sztandarem rozwiniętym — do boku pańskiego ciekącego krwią, kielich ofiarny podsuwa. Ów sposób symbolicznego wyrażenia przyjętego przez naród Chrześciaństwa, powtarza się w najdawniejszych rękopisach, jak np. w słynnym stutgardzkim psałterzu. Scenę wyobrażoną na owej patinie, okalają ryte emblemata proroctw, tyczących się przyjścia na świat Chrystusa Pana.
Drugi kielich ma rzeźby wykowane i złocone grubo. Przedstawiają one sceny ze starego testamentu. Rzec można, że oba te kielichy błogosławiły naród u kolebki. Styl ich wykonania nie zostawia żadnych wątpliwości: że z X. pochodzą stólecia. Najznakomitsi archeologowie europejscy zgodzili się z tym sądem, gdy bądź oglądali je na miejscu (jak Montalembert), bądź oceniali znamiona dawności z wiernych chromolitografij we Wzorach sztuki średniow. zamieszczonych. Wolałbym był aby nie odnawiano tych cennych zabyt-