Strona:Gomulickiego Wiktora wiersze. Zbiór nowy.djvu/10

Ta strona została uwierzytelniona.
Światy.

Więc któż? więc któż?


Szatan.

Ten, co jest zawsze z wami,
Wasz sługa i wasz brat,
Którego wzywać łzami
Nie potrzebuje świat;
Ten, co istnienie czyni
Lekkiem i pełnem kras,
I po trudów pustyni
Próżno nie wodzi was...


Światy.

Ach! zgadujemy cię!
Ach! pożądamy cię!
Lecz trwoży nas twój wzrok;
Królestwem twojem — mrok..


Szatan.

Pchnął mię weń on,
By posiąść tron
Wiekuistej jasności —
Lecz blizki dzień,
Gdy ja znów w cień
Strącę go z wysokości.