Ta strona została uwierzytelniona.
— 20 —
Zbyszek.
Ależ ja będę zaraz... dogonię cię napewno!..
Ludwiś.
Wątpię... ale do widzenia!
Zbyszek.
Do widzenia! (Ludwiś i Kazia wychodzą)
Zbyszek (wstaje i wyjmuje ubranie).
Jużem prawie gotów... Ile to ja mam jeszcze czasu?.. (patrzy na zegar) Gwałtu! już 6-ta! (chce prędko włożyć bluzkę ale w pośpiechu, niezdarnie, kładzie na lewą stronę, gniewa się na siebie i na bluzkę, ze złości wyrywa szarpnięciem guzik, wreszcie kładzie, zapina się jako tako i zaczyna szukać chustki do nosa)
Gdzież ta chustka? Czekajcie! Możem ją dziś zostawił w klasie... A to ci he-