Strona:Gustaw Daniłowski - Dwa głosy.djvu/178

Ta strona została uwierzytelniona.
168
GUSTAW DANIŁOWSKI

dząc, jak to popłaca, taił szczegóły przeszłości, rozpowiadając, iż zdobył znajomość miejscowego języka usilną pracą w tym kierunku, do czego go skłoniły względy natury pedagogicznej oraz sympatya dla przybranej ojczyzny.
Jednało mu to popularność wśród patryotycznych mieszkańców, a co ważniejsza, wysoko płatne lekcye.
W gruncie rzeczy Jabot nie posiadał narodowości wcale. Dziecinne wspomnienia z kraju z czasem zatarły się zupełnie. Z chwilą zgonu ojca pękł łącznik ostatni, a z całej przeszłości trwała w nim ukrywana przed otoczeniem dumna świadomość, że pochodzi z nacyi, przodującej całej Europie,