Strona:Gustaw Le Bon-Psychologia tłumu.djvu/145

Ta strona została uwierzytelniona.
141

runkiem, że naśladowanie będzie zupełnie łatwem. Potrzebie tej właśnie zawdzięcza swój wpływ potężny t. zw. moda. Czyż wielu jest ludzi, którzy potrafiliby wyłamać się z pod jej władzy w dziedzinie, dajmy na to, idei, poglądów literackich albo stroju. Tłum daje się prowadzić nie przez argumenta, a za pomocą wzorów. W każdej epoce znajdziemy małą liczbę indywidualności, które wyciskają na niej swe piętno i służą nieświadomej masie za wzór do naśladowania. Nie wolno im jednak zanadto zbaczać od poglądów powszechnie przyjętych, gdyż wówczas byłoby ich trudno naśladować a wpływ ich równałby się zeru. Dlatego to ludzie, zanadto przerastający swe otoczenie, nie mają zazwyczaj żadnego wpływu, przedział bowiem między nimi a masą jest zbyt wielki. I dla tej to samej przyczyny Europejczycy, nie bacząc na wyższość cywilizacyi, mają wpływ tak nieznaczny na ludy wschodnie, zbyt bowiem od nich się różnią.
„Równoczesne działanie tradycyi i wzajemnego naśladownictwa czyni w końcu ludzi jednego kraju i jednej epoki do tego stopnia podobnymi, że nawet u tych, którzy powinni najmniej tym wpływom ulegać, u myślicieli, uczonych i literatów, sposób myślenia i styl przybierają jakąś rodzimą cechę, pozwalającą natychmiast odgadnąć epokę, do której należą. Już po krótkiej rozmowie można poznać, co