Strona:Gustaw Meyrink - Demony perwersji.djvu/174

Ta strona została skorygowana.

Wtedy umilkli, przystąpili do niego i widzieli, że mówił od rzeczy.
Kto wie, czy biedaczysko nie byłby z czasem znowu przyszedł do rozumu, ale kiedy nadeszła odpowiedź na jego list:
— Z żalem musimy panu donieść, że będącej w mowie rzeczy ani zlombardować ani „per comptant“ zlikwidować nie możemy, wobec tego, że nie jesteśmy w możności widzieć w tej rzeczy wartości nawet gdyby nie była skamieniała, ani skrzepła.

Z poważeniem
Bank A. B. C. Wucherstein’a następca.

— Wtedy podciął sobie gardło.
Teraz spoczywa obok swego wuja Hamilkara Baldriana.

KONIEC.