biedny. Jest członkiem dwu wytwornych klubów. Gra wysoko. Żyje, zda się, na koszt przyjaciół. Żadnych krewnych, prócz sparaliżowanej siostry, którą bardzo kocha. Zagadkowe, jak ją może utrzymywać na wysokiej stopie. Przez niego został Th. wprowadzony do klubu. Od 1. do 4. grudnia nie było go w Nowym Jorku. G...
Doszedłszy do tego miejsca, odłożył Barnes notatnik i jął rozmyślać. Czy ten Fisher jest narzędziem Thaureta? Nie ma środków do życia, a jest graczem, pochodzi z dobrej rodziny i ma siostrę, którą utrzymywać musi odpowiednio do pochodzenia. Czy może Thauret skłonił go do gry, by na spółkę oskubywać innych członków klubu? Tak to niemal wygląda. Skądże też owa nagła zażyłość z Mitchelem. A może nie powstała tak nagle jak się wydaje? Czy Fisher jest owym człowiekiem, który wziął torebkę od jednego z tych dwu ludzi, a potem zaniósł do New Hawen? Właśnie tego dnia był nieobecny w mieście. Czemuż atoli porzucił torebkę? Toby objaśniało, dlaczego Thauret wysiadł w Stamford, może z zamiarem spotkania się w New Hawen ze wspólnikiem swoim, podczas gdy Fisher dał tymczasem za wygraną i wrócił do Nowego Jorku. Plany Thaureta zostały pokrzyżowane... Ale któż u licha zamordował tę kobietę.
Jął czytać dalej.
22. grudnia. M. zabrał Miss R. o jedenastej i udali się oboje do państwa Van Rawlston w piątej avenue. Tam zabawili około godziny i wyszedłszy, rozłączyli się. M. spożył śniadanie w Hotelu Brunszwickim razem z Th. Popołudniu grali obaj w wista ze stratą w klubie. M. zapłacił za obu, biorąc od Th. skrypt dłużny za część jego. Także Randolph brał udział w grze. Stosunek pomiędzy
Strona:Guzik z kamei (Rodriques Ottolengui).djvu/106
Ta strona została uwierzytelniona.