czenie. Sprawdzone czy też potępione, mogą one zawsze być płodne. Lecz dla racyi, które wyłożyłem, warunkiem tej płodności jest, iżby nie były zbyt liczne.
Pochodzenie fizyki matematycznej. — Wniknijmy głębiej w nasz przedmiot i zbadajmy bliżej warunki, które umożliwiły rozwój fizyki matematycznej. Stwierdzimy odrazu, że usiłowania badaczy zmierzały zawsze do rozkładu zjawiska złożonego, danego przez bezpośrednie doświadczenie, na bardzo wielką liczbę zjawisk elementarnych.
Rozkład taki odbywa się trzema różnemi sposobami: przedewszystkim w czasie. Zamiast ujęcia całokształtu postępowego rozwoju pewnego zjawiska usiłuje się poprostu związać każdą chwilę z chwilą bezpośrednio ją poprzedzającą; przypuszcza się, że stan obecny świata zależy jedynie od najbliższej przeszłości, nie ulega zaś bezpośrednio wpływowi przeszłości odległej. Dzięki temu postulatowi można zamiast bezpośredniego badania całej kolejności zjawisk, ograniczyć się do napisania jej »równania różniczkowego«; prawa Keplera zastępuje prawo Newtona.
Następnie usiłuje się rozłożyć zjawisko w przestrzeni. Doświadczenie daje nam mglisty całokształt faktów zachodzących na widowni posiadającej pewną rozciągłość; trzeba się starać o wyodrębnienie zjawiska elementarnego, zlokalizowanego w bardzo małej cząstce przestrzeni.
Kilka przykładów przyczyni się, być może, do lepszego uwydatnienia mej myśli. Gdyby ktoś zamierzył zbadać w całej jego złożoności rozmieszczenie temperatury w stygnącej bryle, przekonałby się, że zadanie to jest niewykonalne. Wszystko natomiast staje się prostym, skoro zważymy, że punkt bryły nie może bezpośrednio udzielać ciepła punktowi odległemu; udzielać go on może bezpośrednio jedynie punktom najbliższym, i tylko stopniowo prąd ciepła będzie mógł docierać do innych części bryły. Zjawiskiem elementarnym jest wymiana ciepła między dwoma punktami przyległemi; jest ono ściśle zlokalizowane, i jest względnie proste, jeśli
Strona:H. Poincaré-Nauka i Hypoteza.djvu/132
Ta strona została uwierzytelniona.