Strona:H. Poincaré-Nauka i Metoda.djvu/077

Ta strona została uwierzytelniona.

Część przestrzeni nie jest sama przez się, i w bezwzględnym znaczeniu tego wyrazu, równa się innej części przestrzeni; albowiem, jeśli jest równą tamtej dla nas, to nie jest tamtej równą dla mieszkańców świata B; i ci mają akurat tyleż prawa do odrzucenia naszego poglądu, co my do potępienia ich zapatrywania.
Okazałem gdzieindziej[1], jakie są konsekwencje tych faktów ze stanowiska właściwego pojmowania gieometrji nieeuklidesowej i innych gieometrji analogicznych; nie chcę do tego wracać; dzisiaj spojrzę na nie z innego punktu widzenia.

II.

Skoro owa intuicja odległości, kierunku, linji prostej, słowem intuicja przestrzeni nie istnieje, skądże pochodzi nasze mniemanie, że ją posiadamy? Jeżeli jestto tylko złudzenie, to czemu jest ono tak uporczywe? Wypada się nad tym bliżej zastanowić. Niemasz bezpośredniej intuicji wielkości, powiedzieliśmy, nie możemy dotrzeć poza stosunek tej wielkości do naszych narzędzi pomiaru. Nie bylibyśmy tedy w stanie skonstruować przestrzeni, gdybyśmy nie rozporządzali narzędziem dla jej mierzenia; otóż narzędziem, do którego wszystko odnosimy, którym posługujemy się instynktownie, jest nasze własne ciało. W stosunku do niego umieszczamy przedmioty zewnętrzne, i jednemi stosunkami przestrzennemi tych ciał, jakie sobie możemy wyobrazić, są ich stosunki z naszym ciałem. Nasze ciało służy nam, że tak powiem, jako układ osi współrzędnych.

Naprzykład w chwili α o obecności przedmiotu A dowiaduję się przez zmysł wzroku; w innej chwili β obecność innego przedmiotu B oznajmia mi inny zmysł, np. słuch lub dotyk. Sądzę, że przedmiot B zajmuje to samo miejsce, co przedmiot A. Co to znaczy? Przedewszystkim nie znaczy to,

  1. Nauka i Hypoteza, Wyd. pol., str. 61 i nast., Wartość Nauki, wyd. pol. str. 39.