jakiego znają dzieje literatury. Nie nauka, nie wiedza, lecz jasnowidzenie wyobraźni, umiejącej przejąć się wszystkiemi usposobieniami, wszystkiemi położeniami, i wyrazić je tak żywo, tak śmiało, tak oryginalnie, iż widz lub czytelnik odrazu ma je przed oczyma swej duszy, — było zasadniczą potęgą tego geniuszu, który więcej nam wykrył tajemnic najgłębszych człowieka, niż całe szeregi filozofów.
Osnowa treściowa wielkiego arcydzieła znajduje się w „Historyi duńskiej“, spisanej po łacinie w końcu XII-go czy na początku XIII wieku przez kronikarza, zwanego Saxo Grammaticus. Oto jego opowiadanie w skróceniu (podanem przez J. I. Kraszewskiego): Horwendill, namiestnik jutlandzki, wsławiony rozbojami morskimi, ściąga na siebie gniew króla norweskiego, Kollera, zazdroszczącego mu tej sławy. Dwaj przeciwnicy spotykają się na jakiejś wyspie, a bój ma rozstrzygnąć, komu dostanie się kraj przeciwnika w posiadanie. Horwendill pokonywa Kollera, a król duński daje mu córkę swoją Gerutę (Gertrudę) za żonę. Ze związku tego rodzi się Amleth. Brat Horwendilla, Fengo, zabija go pod pozorem, że się z Geruthą źle obchodził, żeni się z wdową i sam panuje nad całą Jutlandyą. Amleth w obawie o życie udaje obłąkanego, niekiedy jednak okazując zdrowy rozsądek i przebiegłość. Podejrzliwy Fengo nie dowierza jego obłąkaniu, a starając się go wypróbować, nastręcza mu pokusę w osobie młodego dziewczęcia. Prócz tego poleca żonie, aby Amletha wybadała. Ukryty szpieg miał tę rozmowę podsłuchać. Amleth, odkrywszy szpiega, zabija go, przemawia do matki, wzrusza ją i skłania do przyrzeczenia pomocy, gdy się mścić będzie śmierci ojca na stryju i jego wspólnikach. Fengo chce się dowiedzieć, gdzie trup zabitego został ukryty; Amleth wskazuje miejsce, udając szalonego; potem wyprawiony z dwoma towarzyszami do Anglii, by go tam ścięto, wykrada listy (runy na drzewie ryte) i zmienia je na inne, w których zawierała się prośba o oddanie córki za Amletha i ukaranie jego towarzyszów śmiercią. Król angielski spełnia te życzenia; Amleth pozyskuje jego względy bystrością umysłu i darem odgadywania rzeczy skrytych; wraca potem do Jutlandyi w chwili, gdy uważając