Strona:Hamlet (William Shakespeare).djvu/046

Ta strona została uwierzytelniona.
85 

Mojego ciała czyni tak potężną,
Jak najsilniejszy nerw lwa nemejskiego.[1]

(Duch nie przestaje kiwać)

Ciągle mnie wzywa! — Puśćcie mnie! —

(Wyrywając się).

Na Boga!
W upiora zmienię tego, co mnie dłużej
Wstrzymywać będzie. — Idź, spieszę za tobą.

(Duch i Hamlet wychodzą)

Horacy. Imaginacya w szał go wprawia.

90 

Marcellus.Idźmy
W trop za nim; tu nie w porę posłuszeństwo.

Horacy. Idźmy. Na czemże się to skończy?
Marcellus.Widno,
Jest coś butwiejącego w państwie duńskiem.[2]
Horacy. Niebo zaradzi temu.
Marcellus.Śpieszmy za nim.

(Wychodzą).


SCENA V.
Oddalona część tarasu.
Wchodzą: DUCH i HAMLET.


Hamlet. Gdzie mnie prowadzisz? Mów: nie pójdę dalej.
Duch. Słuchaj mnie.
Hamlet.Słucham.
Duch.Zbliża się godzina,
O której w srogie, siarczyste płomienie
Muszę powrócić znowu.
Hamlet.Biedny duchu!

Duch. Nie lituj się nademną, ale bacznem
Uchem ogarnij to, co ci mam odkryć.

Hamlet. Mów, powinnością moją słuchać ciebie.
Duch. Jak niemniej zemścić się, gdy mnie wysłuchasz.
Hamlet. Zemścić się?

Duch.Jestem duchem twego ojca,

10 

Skazanym tułać się nocą po świecie,
A przez dzień jęczeć w ogniu, póki wszystek
Kał popełnionych za żywota grzechów
Nie wypali się we mnie. Gdybym miejsca
Mojej pokuty sekret mógł wyjawić,

  1. lew nemejski słynny w mitologii greckiej z nadzwyczajnej siły; zabił go Herkules.
  2. „jest coś butwiejącego w państwie duńskiem“. Wiersz ten, bardzo często powtarzany w wielu książkach i rozmowach, brzmi w oryginale: Something is rotten in the state of Denmark.