nigdy! aby w te odważne łono, duſza Nerona się wdarła; będę okrutnym, ale nienaturalnym bydź niechcę; będę z nią ſztylety mówił, ale żadnego nie użyię. Niech się w tem móy ięzyk z ſercem moiem nie zgadzaią. Chociaż się naynielitościwiéy słowa moie z nią obeydą, wſzelako niech ich uſkutecznienie od mey duſzy na wieki oddaloném będzie (odchodzi.)
Zaraz tu przyidzie. Niech mu królowa pa ni wſzyſtko bez ogródki powié; powiedz mu że iego rozpuſta za daleko się poſuwa, aby ią dłużey cierpieć można, i gdyby królowa pani nie byłaś iego pośredniczką, mogłoby to zły wziąść koniec. Ia przez ten czas tu się ſkryię. Proſzę cię nayłaſkawſza królowo! wymnętrz mu to zdanie zrecznie, oraz i ſurowo.
Nie troszcz się o to ſpuść się na mnie.
Matko! matko!
Już nadchodzi, oddal się Oldenholmie.