mi zgromadził, dla których teraz cień twóy za pokutę błąkać się musi, więc ie odkryj, ſtóy, i gaday! — żatrzymay go Ellrychu!
Mamże go moim ugodzić dzirydem?
Uczyń to, gdy ſtanąć nic zechce.
Wſtrżymay się! obrazilibyśmy tę Królewſką poſtać, którą, przywdziało na siebie, gdybyśmy gwałtu użyć chcieli.
Już raz miało myśl mówienia.
Ale się zdawało, iak gdyby w tymże samym raaie żałowało tego, i w tył się wzdrygnéło, iak zbrudniarz na dotknięcie się ſtraſzliwego ſumuienia. — Iuż się dzień przeciera, pudzmy; a ieśliście iedney ze mna myśli, więc odkryimy młodemu Hamletowi cośmy tey nocy widzieli. Założyłbym ſię o życie, że ten duch, dla nas tak niemy, dla niego mównym ſię ſtanie. Zgadzacież ſię ne to, abyśmy go o tém z przyiaźni i obowiązku uwiadomili?