Te twoie dobre napomnienia będą zawſze czuwaiącemi poſtrzegaczami ſerca moiego Ale móy kochany bracie, pamiętay na to abyś nie był podobny nie którym moraliſtom, którzy innym wąſką i cierniową ścieżkę do cnoty Wſkazuią, gdy tem czaſem oni ſami na ſwoie właſne nauki bez pamiętni, opuściwſzy hamulce, po szerokim gościńcu buyney ſproſności na wyścigi pędzą.
Z moiey ſtrony ſpokoyną bydź możeſz! — Ale otóż i naſz oyciec nadchodzi; tém lepiéy podwóyne błogoſławieńſtwo, podwóyną dobroczynność rodzi.
Ty ieſzcze tutay Laertesie? daléy, daléy na okręt móy syna. Wiatr rozdyma iuż żagle, i czekaią na ciebie. Przyim ieſzcze raz moie błogoſławieńſtwo; (kładzie ſwoią rękę na głowę Laertesa) a tych kilka reguł życia, które do niego przyłączam, wraz głęboko w pamięć twoią. Nie użyczay myślom twoim ięzyka; a kiedy iuż od nieprawych podchwyconym zoftanieſz, ſtrzeż ſię ie przynaymniéy w czynności przeinaczać. Bądź dla każdego ſzczerogrzecznym, niezachodząc z nikiém w