Strona:Hamlet krolewicz dunski.djvu/73

Ta strona została przepisana.
—   69   —
OFFLIA

W domu móy Królewicu!

HAMLET.

Każ za nim drzwi zamknąć, ażeby nigdzie iak tylko w właſnym ſwym domu grał rolę błazna. — Byway zdrowa —

OFELIA

O łaſkawe nieba! uzdrówcie zmyſły iego

HAMLET

Jeżeli za mąż poydzieſz, to prze klęſtwo dam ci w poſagu: bądź tak czyſtą ia lód, bądź tak białą iak śnieg, iednakże cza ney nie uydzieſz potwarzy... idź do klaſztoru albo ieżeli koniecznie chceſz poyść za mąż tedy weź ſobie głupca iakiego, bo rozumni ludzie bardzo dobrze o tem wiedzą: co wy z nich za ſtraſzydła robicie. — Idź do klaſztoru powiadam tobie a to iak nayprędzéy.

OFELIA

O wy mocarſtwa niebieſkie zlituycie się nad nim.

HAMLET.

Słyſzałem też o waſzey ſztuce malowania: o ieſt to bardzo piękna ſztuka 1 Bóg wam dał twarz, a wy ſobie inną robicie. Fuſzeruiecie Boſkie ſtworzenia przez waſze cackane maniery, pieſzczone przymilenia, przez waſze tań cuiący chód, waſze przyſadzone umyślnie iąkanie się w mowie, przez waſze dziecinne dzi wactwa i ieſteście doſyć nierozſądne na tych

li-