Strona:Hamlet krolewicz dunski.djvu/9

Ta strona została przepisana.



AKT PIERWSZY.
Krużganki Pałacu; Noc.

SCENA I.
ELLRYCH I FRENCOW (który na warcie chodzi)
FRENCOW.

Kto idzie? nuże, odpowiaday!..:. ſtóy, i mów, kto ieſteś!

ELLRYCH.

Niech żyie król!

FRENCOW.

Czy to ty. Ellrychu?

ELLRYCH.

Ja sam.

FRENCOW.

W sam dobry czas przvchodziſz.

ELLRYCH.

Dopiéro co dwunaſta wybiła.

FRENCOW.

Dziękuię ci, że mnie tak punktualnie luzuieſz; bardzo mi ieſt coś przykro.

ELLRYCH.

Miałżeś ſpokoyną wartę?