Strona:Hamlet krolewicz dunski.djvu/98

Ta strona została przepisana.
—   94   —
HAMLET

Iesżcze dotąd kocham —

GILDENSTERN

Dla tego zaklinam cię moy Królewicu na nasza ſtarą przyiażń! racz mi powiedzieć co ieſt przyczyną twoiego osobliwego humoru? upewniam cię, że twoią wolność na niebespiezęſtwo narazisz, jeżeli się dłużey wzbraniać będziesz, twoie dolegliwośći swemu przyjacielowi powierzyć.....

HAMLET

Móy panie, iabym rad promocyi doſtąpić.

GlLDENSTERN

Także to być może kiedy iuz masz Krolewſkie ſłowo na naſtępſtwo Duńſkiego tronu.

HAMLET

Wszyſtko to dobrze, ale nim trawa urośnie, kóń z głodu zdechneie. — — To przyſłowie prawda że iuż nieco zarzucono..... zaczekay trochę (bierze flotrowers z orkieſtry małego teatru) Proszę ćię zagrayże mi na tym flecie.

GIDENSTERN

Ia nieumiem móy Królewicu.

HAMLET

Profzą cię.

GILDENSZTERN

Wierżay mi na moie ſłowo panie, że nieumiem