Strona:Harry Dickson -34- Wilkołak.pdf/19

Ta strona została przepisana.

i wicher dalej wyje — wyjaśnię wam wszystko od początku.

Stan finansowy Podgersa był ostatnio opłakany. Jego nieruchomości były zadłużone, a kopalnia marmuru nie przynosiła zysku, bo kamień był pośledniego gatunku. W dodatku Harald Simpson czynił wszystko, aby zrujnować swego sąsiada i zemścić się za to, że Podgers kupił kiedyś na licytacji jego majątek.
W tym okresie Podgers poznał w Liverpoolu kapitana Sandbury. Przyjął go do siebie, bo miał dla niego wiele współczucia. Ale Podgers miał złego ducha, który był sprawcą wszystkich jego nieszczęść w życiu. Był nim Jeffries i jego żona, urodzona Miss Lind.
Jeffries był oficerem na statku, którym dowodził Sandbury, został rychło przyjęty do służby w flottylli Podgersa. Ten przestępca z nałogu odrazu wyczuł jak wielkie zyski osiągnąć można przez prowadzenie przemytu na zupełnie niestrzeżonym kanale Dunhill. Gdy początkowo Sandbury się ociągał — zdobyła go dla tej myśli Missis Jeffries, kbieta jeszcze w tedy piękna.
Podgers, człowiek słaby, mimo swej pozornej brutalności, uległ tej przestępczej trójce tym bardziej, że zdawał sobie sprawę ze złego stanu swych interesów.
Jeffries był o tyle wyrafinowany, że nie zdradził się z węzłów, jakie go łączyły z Miss Lind, która występowała jako panna. Rychło zapłonął Sandubry do niej miłością tak gwałtowną, że gotów był dla niej na wszystko: nawet na zbrodnię.
Gdy się przekonał, że Miss Lind wzbudziła zainteresowanie w Podgersie — postanowił go zniszczyć a może nawet i zgładzić.
W tym celu Sandbury rozpoczął ową makabryczną komedię z wilkołakiem i napadł w gąszczu leśnym na Barnetta. Kapitan liczył, że o tę zbrodnię zostanie zatrzymany Podgers. Ten sam Sandbury, ciągle występując jako wilkołak powystraszał wszystkich ludzi na statkach — przypuszczał, że może z kolei w ten sposób zgubi nieszczęśliwego Podgersa.
— Z drugiej strony ta tutaj kobieta, — ciągnął detektyw, wskazując na Miss Lind, — postanowiła wykorzystać conajmniej sympatię, a może i głębsze zainteresowanie, jakie jej okazywał Podgers i powiedziała sobie, że zostanie jego żoną i panią jego włości. W tym celu musiała się uwolnić od Jeffriesa. Podczas obławy wywołała go sygnałem i zabiła. Ta zbrodniarka pozostawiła rozmyślnie ślady wilka — aby znów ludzie tę tragedię przypisywali owej baśniowej bestii.
— Gdy Sandbury dowiedział się o tym, gdy się przekonał, że ta zbrodnicza kobieta dąży do tego, aby uwolnić się z kolei od niego i poślubić Podgersa — chciał ją zabić i czekał na nią w wieży. Ale wahał się. Wtedy napadła go ona od tyłu i chciała zrzucić z góry. Obroniła go Miss Simpson. Sandbury gotów był potem popełnić samobójstwo i Miss Simpson, przywdziawszy skórę wilczura — starała się go uratować... Nie udało jej się to jednak.
Miss Simpson poczęła szlochać.
— Tak jest. To prawda. Widziałem ile krzywd czynił ojciec Mr. Podgersowi, chciałam ja-
WILKOŁAK — Dickson — 7 A
koś
nad nim czuwać. Wiedziałam o wszystkim co tutaj się dzieje już od dawna..
— Ale dlaczego Podgers przebrał się w skórę wilkołaka? — rzucił pytanie Tom.
— Na to pytanie odpowie nam sam Mr. Podgers.
Nieszczęśliwiec westchnął ciężko:
— Postanowiłem skończyć z tym wszystkim. Chciałem po raz ostatni nastraszyć ją tą maszkarą, którą ona straszyła łudzi, a potem chciałem palnąć sobie w łeb! Ale gdym słyszał, że tu idzie — wolałem do niej mierzyć z daleka. Nie wiem, czybym i zdaleka potrafił strzelić...
— A dlaczego się pan zdecydował na małżeństwo z Miss Lind?
— Szantażowała mnie. Groziła doniesieniem o kontrabandzie. Byłem bez wyjścia.
Miss Simpson, która słuchała uważnie, zwróciła się do detektywa:
— Proszę pana, jaka kara czeka Poppy?
— Poppy!? — zawołał Podgers. — Nazwała mnie Poppy? Jestem najszczęśliwszym z ludzi.
— Wysoka grzywna i pewnie konfiskata statków. Będzie pewnie biedny po zapłaceniu wszystkiego.
— To nic! Będziemy razem pracowali! Będziemy pracowali uczciwie!
— Mr. Dickson — zerwał się Podgers. — Proszę mnie aresztować. Będę najszczęśliwszym z ludzi, którzy kiedykolwiek zniknęli za kratami więzienia! Hurra! Moja jedyna Pola!

Harold Simpson odkupił ziemie Podgersa. Ale, że stał się jego teściem — tedy razem pracowali i razem cieszyli się młodym chłopczykiem, którego wydała na świat Missis Pola Podgers.

KONIEC.