Strona:Helena Mniszek-Powojenni tom 2.pdf/45

Ta strona została przepisana.

— Książe nie pytał więcej. Uścisnął Poboga gorąco jak brata.
Ale żegnając Olgę, Czarawdżadze nakreślił krzyż na jej czole i szepnął jej cicho.
— Ola, dziecko, wierzę, że jesteś Gruzinką nie tylko z zapałów krwi.
Księżniczka Czhangirani przyjęła te słowa bez buntu.

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .