Strona:Helena Mniszek-Powojenni tom 2.pdf/63

Ta strona została przepisana.

żołna zaskrzeczy żałośnie, tam ciwirka skowronek, dzięcioł kuje zawzięcie i najcudowniej śpiewa, zanosi się prześlicznemi trelami słowik. Hej wiosna! Chóry oszalałe z radości słońca i zieleni wznoszą swe niebosiężne hymny, a las szumi i gwarzy i ukrywa wszystko w sobie i chowa i żywi. Wśród czworonogów także wielkie wesele, a najruchliwiej w maju. O świcie, gdy wejść do puszczy, las jeszcze cichy, jakby spał. Ale życia wszędzie pełno. Tam młode wiewiórczęta skaczą po konarach, wyszły z liściastych gniazd w dziuplach drzewnych. Tam liszka, jak mówią gajowi, uczy małe lisięta jak chodzić na łup. Stary lis wraca z nocnej rozdobędy i w dzień śpi w jamie. Często w bliskości borsuczych nor zobaczyć można zdaleka, jak się idzie bez szelestu, małe borsuczęta z matką, baraszkujące na słońcu. I prosiątka dzików moręgowate śmiesznie uczą się ryć po sołotwinach. Małe koźlątka sarnie skaczą wesoło po przyłączkach, a w kniejach głębszych spotkać można małe wilczęta rozbrykane zabawnie. Czasem załomocą racice łosia, który idąc przez gąszcza, nabiera na misy swych rogów mnóstwo liści i gałązek. Łoś parsknie i ciężki w chodzie porusza wielką obciążoną głową, obejrzy się głupiemi oczami dokoła i maszeruje dalej, potężny z wyglądu, ale dziwnie bezmyślny i dobroduszny w wyrazie. Tam pomyka jeleń bystrooki. Tam sarny płochliwe, a wdzięczne śmigną przez gąszcza. Wszędzie życie, ruch wieczysty, walka i często trwoga, a wszędzie piękno i zachwyt, i miłość. Jest taki duch leśny niewidzialny, lecz odczuty. Krąży on po kniejach i uroczyskach, brodzi na bagnach i łąkach, na ziemi i wierzchołkach drzew. Wszędzie w naturze go pełno, wszędzie tworzy, budzi, pobudza, rozwija, unosi, porywa! Słucha go las cały i słuchają łachy moczarów, słucha go gmina ptasia i gromada czworonogów. Słuchają go owady i płazy, zioła leśne i łąkowe kwiaty. Gdy on daje pobudkę, wszystko co żyje zrywa się do lotu, do biegu, do szumu i do huku, do szelestów roślinnych, do szmerów i bulgotu wód, do śpiewów, do ryków, do kwileń i pisków, do barw i aromatów, do wzburzeń i burz, do wichrów i ciszy, do po-