Strona:Helena Mniszek - Dziedzictwo.djvu/223

Ta strona została przepisana.

siwy płatana... ona... moja kobieta-wizja... marzenie.... Czyżby to była Terenia? Skądże skojarzenie jej postaci ze Sławohorą?... Może dlatego, że ona... poznanie jej i odkrycie spowiedzi Halmozena to były dwa cele, które dał mi Krąż, to było przeznaczeniem mego przyjazdu do Krąża.... A sen Tereni.... Halmozen oddający jej zwój dokumentów? Objaw podświadomej myśli Tereni, bym koniecznie szukał testamentu.... Znalazłem co innego, a mianowicie wytłomaczenie szczególnych wrażeń, jakie odniosłem, zwiedzając Sławohorę. Powtarzam: koincydencja zdarzeń niezwykła! Owładnęły mną teraz dwie idee: jedna — odnalezienie potomków Joanny Hradec-Hradeckiej... druga — zdobycie dla siebie Tereni. Oczywiście ona pierwsza.




12. lipca.

Już wiem, gdzie ona przebywa i jutro jadę do mojej dziewczyny. Muszę przy niej ukoić nerwy stargane doszczętnie wypadkami ostatnich dni.
Wczoraj spytałem Krzepy, gdzie odbierają pocztę z Porzecza. W Łuczycach... Dziś rano pojechałem konno do Łuczyc, bite cztery mile. Los mi sprzyjał. W drodze spotkałem ogrodnika z Porzecza. Wiózł do osady jakieś ogrodowizny.
Pozdrowiłem go i zatrzymałem się blisko niego... Nie