Ta strona została uwierzytelniona.
chodząc do bezwzględnego źródła danej prawdy. Ale co to jest Bóg? czy i to wytwór ludzkiej wyobraźni i skłonności do sofistyki? Czy też człowiek jest wytworem Boga istniejącego zawsze, bez początku i końca? Jak to rozumieć — o to pytam.
Po długich debatach na ten temat, skończyło się na ostrem skarceniu śmiałego ucznia, namyślano się nawet czy można go zatrzymać nadal w seminarjum, bo «jedna parszywa owca całe stado zarazi». Sprawa oparła się o biskupa, i tam radzono, że zaś młodziutki kleryk nie szerzył zgorszenia, wszelkie myśli chował dla siebie, więc w końcu dano mu spokój. Tylko zagabywany profesor spoglądał na niego zawsze podejrzliwie i uważał go za niebezpiecznego ducha.