Strona:Helena Mniszek - Pustelnik.djvu/83

Ta strona została przepisana.

jaźni księżnej powstałe, szanowania tradycji, lecz tylko patryarchalnych i patryjotycznych, archaiczne zaś wrzeciądze, zamykające idee społeczne, ogólne, nie jeno osobiste — otworzyć szeroko, jeśli trzeba wywalić przemocą, wyrwać zardzewiałe zamki i pozwolić, by idee nowe wkroczyły w ten mitr chiński, bez przyłbicy modnych reformatorskich frazesów, lecz szczerze, gotowe do czynu, by na tych samych podwalinach szanownych murów nowe, świetne stawiać wieżyce. Nie oglądać się na ich zewnętrzne piękno, lecz na ich budowę solidną, na ich trwałość. Dbać o ich świetność istotową, o ich genezę, nie o ich barwną mozaikową dekorację. — Prąd żywotny pragnień nowych płynął w żyłach księżnej i porywał ją. Czuła w sobie siły, energję do jakiegoś działania, czuła, że zerwie tę wygodną jedwabną pajęczynę, otulającą miękko jej dotychczasowe istnienie. — To życie w puchach i aksamitnych więzach było jednak więzami bezwiednemi, i teraz ukazazały księżnej swe wyraźne zwoje, otrząsnąć się z nich, wyzwolić i być czemś, nie jeno magnatką materjalną, rodową i rasową, nie jeno wielką damą, słynącą z urody i bogactwa. Być czemś, co mniej olśniewa, ale głębiej sięga. Idea ta wessała się w mózg księżnej i zaczynała być składową częścią jego. Niecierpliwość gwałtowna budziła się w niej i zarazem pytanie, co robić, jak robić, w jakim zakresie? Księżna bała się przed samą sobą przyznać z bardzo ukrytej wątpliwości, czy potrafi coś robić i co to jest właściwie ta robota?... Gnębił ją straszliwie ten atom wątpliwości własnej w ideę, która ją popychała do realizowania tego, — co w pojęciu jej nie miało uplastycznienia, co było niuchwytne dla niej, a gorące pragnieniem i silne twórczą potęgą. Marzenia wielkiej pani nie miały konkretnego oparcia, czuła to i szalała wewnętrzną burzą żądzy czynu i nieświadomości jego. Myśl jej błądziła jak w puszczy, ocienionej niedostępnemi dla niej kalinami, pełnej chaosu, zaułków zwartych, rozpadlin i głuchego szumu. Nie umiała się skupić myślowo, bo nie by-