życie jej produkcję i zniszczycie kulturę rolnictwa. Tem zuboży się kraj, ogłodzi miasta i wyludni, zahamuje handel, przemysł krajowy, rozwój sztuki i t. d.
Szmer zapanował w zgromadzeniu. Pan Jacek podniesionym głosem mówił:
— Jesteście panowie większością w kraju niezaprzeczenie i macie prawa do rządu, lecz jeszcze nie teraz, gdyż brak wam rzetelnego przygotowania, które daje wykształcenie, oświata, urabiająca ludzi czynu na zdatnych do rządzenia. Trzeba dbać o rozwój szkół, o ich kierunek i... nie wyrzucać Boga z tych kuźnic, wykuwających ducha i intelekt ludzki. Religja łagodzi obyczaje, bo daje etykę konieczną dla ludzkości i chroni ją od zgnilizny. A na moralność u nas trzeba położyć nacisk wielki. Oświata inna niż wasza obecnie, wskaże wam jasno cele państwa i zrozumiecie dopiero wtedy jego ustrój, wogóle jakie działy życia wewnętrznego winno zorganizować państwo, a jakie pozostawić społeczeństwu lub jednostkom. Nauka prawa państwowego w wieku XIX stawiała za zasadę, aby sprawy ekonomiczne, jak rolnictwo, przemysł, handel pozostawić w rękach osób prywatnych, oni w interesie własnym mogą pracować z największą intensywnością i przysparzać dóbr ekonomicznych. Ład zaś wewnętrzny, ochronę prawa i zachowanie trwałości tego ładu pozostawić państwu. Stanowiło to system praworządności. W państwie praworządnem każdy obywatel winien wiedzieć, jakie są jego prawa i obowiązki i mieć pewność, że państwo nie tylko nie będzie stawiało przeszkód w jego wysiłkach do osiągnięcia celów zgodnych z prawem, lecz będzie chronić jego praw przeciw złej woli współobywateli. Istnieje też zasada, że każdy naród ma takie prawa i urządzenia państwowe, czyli rząd, na jakie zasługuje.
Strona:Helena Mniszek - Sfinks.djvu/84
Ta strona została przepisana.