Strona:Helena Rzepecka - Kim był Karol Marcinkowski.pdf/21

Ta strona została przepisana.




III.
PIERWSZE WIĘZIENIE.

Ja stałem na waszego towarzystwa czele,
Mam obowiązek cierpieć za was, przyjaciele.

Tak wkrótce podług Mickiewicza powie Tomasz Zan do uwięzionych w klasztorze podominikańskim druhów wileńskich — będzie chciał wyłącznie siebie całego poświęcić, byle drugich filaretów uratować.
Podobnie i Karol Marcinkowski gotów był potem wziąć na się całą odpowiedzialność za związek »Polonia«, którego był właściwym twórcą i duszą.
Ale i filaretów wydał współstowarzyszony, a tutaj to Koehler jeszcze tak szczerze a niepotrzebnie ze wszystkiego wyspowiadał się przed urzędnikiem Frankenbergiem, który poprzednio we Wielkopolsce był zwykłym komisarzem policyjnym od »włóczęgów i złodziei«, a naraz posunięty został do godności radcy dworu (hofrata).
Następnej zaraz nocy, z 15. na 16. marca, zaaresztowano i Karola Marcinkowskiego, z pięciu innymi polonistami.
Przesłuchy też od niego rozpoczęto, bo Marcinkowski nietylko, że najstarszy był wiekiem, ale ukończył już był nauki lekarskie, z liczby słuchaczów uniwersytetu już się