Strona:Helena Rzepecka - Kim był Karol Marcinkowski.pdf/43

Ta strona została przepisana.

kowski, który życie chciał dać za wolność Ojczyzny, a teraz od świętej ziemi morzami się musiał odgrodzić.
Dlaczego napozór tak dobrowolnie od Polski się oddalał? O tem tak się rozwodzi w jednym z pożegnalnych do przyjaciela listów:
»Własne me szczęście jest dla mnie przedmiot zbyt nędzny, abym się za niem mógł uganiać. Co dalej przedsiębiorę, jest w zamiarze dalszego kształcenia się znowu na dobro cierpiącej ludzkości. Dziś zatłoczyłyby mnie nieprzyjemne uczucia, gdybym po tylu doznanych dotkliwych przeciwnościach miał odrazu w dawne wstąpić stosunki i służyć za cel szyderstwa złośliwych nieprzyjaciół. Czas złagodzi rozdrażnioną duszę, a wtenczas los przychylniejszy znowu mnie między Was przyprowadzi. Czas ten rozłączenia za granicą jak najlepiej będę się starał zużyć.«