czami, roślinami, zwierzętami, ludźmi. Nie ma zdarzeń rzeczywistych, są wyłącznie zdarzenia wyobraźni. Świat wyobraźni jest piękny, trwały i nieskończony. Wszystko w nim można zmieścić i wszystko jest jednorodne. Rzeczy, rośliny, zwierzęta, ludzie i bogowie. Nie ma nic, co by było złe, brzydkie i okrutne, bo nie ma nic, czym by nie zawładnęła wyobraźnia. Poddaje się jej złodziej, szaleniec i drewniany Chrystusik. Poddają jej się rzeczy brzydkie, cuchnące, ubogie. Poddaje się jej cierpienie i zbrodnia, wojna i śmierć.
Jednym z najbardziej niesamowitych opowiadań, jakie udało się kiedykolwiek przeczytać, jest opowiadanie Nowaka pod tytułem „Mojżesz“. W tym opowiadaniu wyobraźnia dziecięca asymiluje straszność nad strasznościami: los zaszczutego dziecka żydowskiego i najbardziej ponure zbrodnie czasów ostatniej wojny. „A żandarmi Cyganów na cmentarz prowadzą, łopaty im dają, grób im kopać każą, ziemią i skrzypkami, basetlą i dudą zasypać ich każą. A niebem idzie anioł i paschalny lichtarz półksiężyca niesie“ („Przebudzenia“ str. 100).
To tylko fragment niesamowitego opisu. Ten opis jest mistrzowski literacko. Ten opis nie pozostawia wątpliwości, jak wyrafinowanym i świadomym artystą jest Tadeusz Nowak. A więc jednak nie pomyleniec boży, nie jakiś poetycki Nikifor. A więc świadomość, dlaczego się tkwi u własnych źródeł poetyckiej wyobraźni. A więc: wcześniej czy później przyznanie się pisarskie, dlaczego tworzy się rezerwat. Świata chłopskiej wyobraźni dzieciństwa nie zachowa się w Krakowie ani gdziekolwiek indziej zresztą. Skończoność tego świata odsłania się już w tytułowym opowiadaniu zbioru. Dalszego ciągu „Przebudzeń“ nie ma co oczekiwać. Dalszym ciągiem „Przebudzeń“
Strona:Henryk Bereza - Sztuka czytania.djvu/190
Ta strona została przepisana.