Powieść Juliana Stryjkowskiego „Czarna róża“ (1962) jest jednym z najniezwyklejszych poematów miłosnych w prozie. Zaczynam od tej bądź co bądź szokującej formuły, ponieważ publikację „Czarnej róży“ poprzedziła mówiona i pisana legenda, że jest to powieść na wskroś polityczna. Niezależnie od wszystkich ubocznych względów źródła tej legendy tkwią w samym tekście powieści Stryjkowskiego. Jest w niej coś z dokumentu dziejów martyrologii lwowskich komunistów z lat trzydziestych i w jeszcze większym stopniu jest w niej coś z ogólne go historyczno-społecznego dokumentu tamtych czasów we Lwowie. Bez trudu można sobie wyobrazić wyłączny odbiór czytelniczy tych właśnie dokumentalnych treści „Czarnej róży“. Ponieważ jednak dokumentalność historyczna nie jest w „Czarnej róży“ czymś nadrzędnym, łatwo mogą wyniknąć przy takim odbiorze istotne nieporozumienia i takie czy inne pretensje. Wiemy, że takie nieporozumienia już wynikały i z nimi związana jest prehistoria utworu Stryjkowskiego.
Co jednak, jeśli nie dokumentalne treści polityczne i historyczne, stanowi motyw nadrzędny tego bardzo niezwykłego utworu? Myślę, że tylko i wyłącznie mit miłosny. Mit miłosny tak dalece odkonwencjonalizowany literacko, że odczytanie go wymaga niemałej przenikliwości. Nic w literaturze nie jest w równym
Strona:Henryk Bereza - Sztuka czytania.djvu/271
Ta strona została przepisana.
IMIĘ WŁASNE