Strona:Henryk Bereza - Sztuka czytania.djvu/306

Ta strona została przepisana.

jest u Kijowskiego bardziej własna niż zawartość myślowa jego felietonów. Znawca polskiego życia umysłowego bez trudu odkryje w książce Kijowskiego źródła jego inspiracji intelektualnych. Trzeba z góry powiedzieć, że są to źródła najlepszej marki. Kijowski śledzi bardzo uważnie płody myśli najciekawszych umysłów w Polsce, inteligentnie je przyswaja i upowszechnia w formie błyskotliwych felietonów literackich. Teksty Kijowskiego są o wiele atrakcyjniejsze niż teksty, które go inspirowały. Kijowski pisze zwięźle, nadzwyczaj klarownie, nadzwyczaj zrozumiale. Myśl, wyrażona przez innych nieporadnie i zawile, nabiera pod piórem Kijowskiego blasku i urody, staje się niemal aforystyczna, przeradza się w sentencję, paradoks, intelektualny dowcip. Kijowski nie zawsze się zresztą zgadza ze swymi inspiratorami umysłowymi. W takim samym stopniu jest doskonałym popularyzatorem myśli co wytrawnym polemistą. Zawiłe i dyskusyjne studium potrafi unicestwić paroma zdaniami dowcipnej i inteligentnej polemiki felietonowej. Felietony Kijowskiego bywają zjadliwe, szydercze, ośmieszające. Trudno sobie wyobrazić atrakcyjniejszą formę kontaktu z polskim życiem umysłowym ostatnich lat niż książka Kijowskiego.
Felietony Andrzeja Kijowskiego dotyczą najrozmaitszych zagadnień życia umysłowego. Dyskutowano w Polsce potrzebę programu w kulturze, własnego stylu w sztuce, nowoczesnych i polskich tematów w literaturze, Kijowski wypowiada się błyskotliwie we wszystkich tych sprawach. Wyrazem głęboko sięgających konfliktów ideowych były w Polsce dyskusje pokoleniowe, Kijowski podsumowuje stan doświadczeń i znamiennych postaw jego zdaniem trzech głównych generacji aktywnych dziś twórców: tych, którzy rozpoczęli swoje życie twórcze pod znakiem narodo-