Nie da się ukryć, że jako krytyk czuję się od czasu „Ucieczki“ (1959) wplątany w pisarską sprawę Leona Gomolickiego. W mojej świadomości Leon Gomolicki stał się pisarzem dzięki „Ucieczce“. Nie wykluczałem nawet ewentualności, że zostanie on autorem unius libri. „Uprowadzenie Baucis“ (1960) i „Wyłączenie“ (1962) dowiodły, że wybuch talentu nie był u Gomolickiego jednorazowy. Te trzy powieści złożyły się w imponującą kompozycję wypowiedzi pisarskiej człowieka, który stosunkowo późno i stosunkowo nagle odkrył sposób, jak można dać wyraz splątanym doświadczeniom uczuć, myśli i wyobraźni. W zasadzie nie dziwi zestaw motywów tych trzech powieści. Świat pierwszy narodzin własnej osobowości („Ucieczka“), świat spełnienia (albo niespełnienia), które przynosi miłość („Uprowadzenie Baucis“), świat, który stwarza zagrożenie osobowości przez śmierć („Wyłączenie“).
Zastanawiałem się nie tak dawno (z okazji „Wyłączenia“) nad faktem, że praca autora, którego talent w pełni swoich możliwości objawił się w późnym stosunkowo wieku, ma w dosyć szczególny sposób charakter podmiotowy. Powinienem był jednak zauważyć, że przynajmniej w wypadku „Ucieczki“ i „Uprowadzenia Baucis“ była to podmiotowość ex post. Gomolicki odrabiał jak gdyby twórcze zaległości. I nie
Strona:Henryk Bereza - Sztuka czytania.djvu/92
Ta strona została przepisana.
PRZEMYŚLNOŚĆ