Strona:Henryk Heine - Atta Troll.djvu/17

Ta strona została uwierzytelniona.

Tam mi pić daj! tam mi obmyj
Oczy senne... Ach, już piję
Żywą wodę, która czyni
Wszechwidzącym, wszechwiedzącym
I ślepotę każdą spędza...
Ach, już wzrok mój bystry dostrzegł
Atta Trolla skalną jamę,
Już rozumiem jego mowę!
Dziwna, jak mi swojsko w uchu
Brzmi ten język niedźwiedziowy!
Miałżebym w ojczyźnie drogiéj
Słyszeć niegdyś już te dźwięki?




Rozdział IV.


Ronsewalska ty dolino!
Kiedy słyszę imię twoje,
Drży i w sercu wonią dyszy
Dawnych dziejów kwiat błękitny.
Jasny marzeń świat powstaje,
Co przed lat tysiącem runął,
A ogromne oczy ducha
Patrzą na mnie przenikliwie.
Zgiełk i wrzawa! Oto walczą
Saraceny i Frankowie,
Krwawo brzmi tam róg Rolanda,
Rozpaczliwém brzmi wołaniem. —
Tam, w dolinie Ronsewalu,
Przy wyłomie Rolandowym,