Ta strona została skorygowana.
LÖVBORG (kładzie pistolet do kieszeni). Dziękuję.
HEDDA. Tylko pamiętaj o pięknie, Eilercie, przyrzecz mi to.
LÖVBORG. Żegnaj mi, Heddo. (Wychodzi przez przedpokój).
HEDDA (przez chwilę słucha pod drzwiami, potem idzie do biurka i przynosi rękopism. Przypatruje mu się, wyciąga niektóre kartki i przegląda je, wreszcie bierze cały rękopism i siada na fotelu przy piecu, trzymając go na kolanach. Po chwili rzuca kilka kart w ogień i szepcze sama do siebie). Ha!... spalę twoje dziecię, Theo, ty, z temi kręconemi włosami. (Rzuca w ogień część rękopismu). Dziecię twoję i Eilerta. (Rzuca resztę rękopismu w ogień). Tak, palę wasze dziecię, palę dziecię...