Strona:Henryk Nagiel - Kara Boża idzie przez oceany.pdf/621

Ta strona została przepisana.
— 617 —

ków przeciągnięte.... Dla wszystkich ginęły one we zwojach bluszczu.
A więc był jakiś łącznik pomiędzy dwiema willami, jeśli nie umysłowy i serdeczny, to mechaniczny, przy pomocy elektryczności.
Jaki jednak cel tego tajemniczego połączenia?
Zaraz się dowiemy, jeśli tylko zechcemy wejść na chwilę do małego pokoiku na wierzchołku willi majora Griffitha, umieszczonego w rodzaju baszty czy też pawilonu, wieńczącego front domku.... Przy tym pokoju major ulokował na dachu swoje obserwatoryum pod szklanym daszkiem. Jeśli nie w obserwatoryum, to w tym pokoiku najczęściej go można było znaleźć.
Miał tam różne tajemniczej formy przyrządy, druty i maszynki.
I w tej chwili (jest to właśnie wieczór tego samego dnia, kiedy Morski spostrzegł tajemnicze ślady na swej wyspie), znajdujemy w owej szczytowej izdebce, przypominającej mocno laboratoryum mechanika lub elektryka, majora Griffitha.
Na wieży dalekiego kościoła wybiła co dopiero godzina ósma.
Griffith siedzi, obrócony twarzą do ściany. Przed nim znajduje się przyrząd w rodzaju telefonu, różny jednakowoż od zwykłych telefonowych urządzeń. Rurkę gumową major trzy-